z krulikiem, strona 6 | TrinkeMilch.bikestats.pl Pijący_mleko

Info

avatar Teksty wprowadza Pijący_mleko z Ostrołęki. Mam przejechane 29820.30 kilometrów. Najdłuższy przejechany dzienny dystans 225 km KaszebeRunda 2011. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Ostrołęckie forum rowerowe

rowerowaostroleka.pl

Gminy odwiedzone rowerkiem



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TrinkeMilch.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

z krulikiem

Dystans całkowity:2627.19 km (w terenie 267.90 km; 10.20%)
Czas w ruchu:115:12
Średnia prędkość:21.70 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:620 m
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:45.30 km i 2h 08m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
54.35 km 0.00 km teren
02:09 h 25.28 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Czwartkowe rekreacyjne spotkanie 5

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 0

Dzbenin - Lipianka - Kruszewo

Dane wyjazdu:
45.95 km 0.00 km teren
02:07 h 21.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Czwartkowe rekreacyjne spotkanie 2

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0

Lelis - Dylewo - Obierwia

Dane wyjazdu:
26.20 km 14.10 km teren
01:32 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Na bobrach

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 0

Na wybudzenie po długim weekendzie
krulik zabrał mnie na starorzecza Narwi.
Zafundował mi takie krzaczory ze aż bobry z pod kół uciekały :)
Kategoria A4, z krulikiem, wieczór


Dane wyjazdu:
19.40 km 6.00 km teren
01:09 h 16.87 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

to nie był mój dzień :(

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 0

totalnie złamany dniem ... dostaje sms od krulika:
- jadziem ?

- ale tylko spacerek - odpowiadam - bo nie czuję się dobrze

Nie usłuchał i przeciągnął mnie po ch..ch wertepach

na 15 kilometrze prawie puściłem pa...
ratowałem się przed dalszą jazdą niby tym ze do Wojtka muszę zadzwonić ... i dzięki tej rozmowie trochę doszedłem do normy

ale powrót na chatę odbył w żółwim tempie

Wściekły na krulika wyobraziłem sobie,
jakby on wyglądał jako krówka :P


(Autor grafiki: Tomek Łaz)
Kategoria A4, z krulikiem


Dane wyjazdu:
56.85 km 3.00 km teren
02:19 h 24.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

a miało być do Łomży :)

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Przygotuj się bo po pracy jedziemy do Łomży ... zapowiedziała Netka
Plan nr 1 nie wypalił z powodu niedokończonego serwisu Netkowego rowerka.
A miały być treningi na pod łomżyńskich górkach.
Trochę zawiedziony wracam na szybki obiad, bo ta zawzięta rowerzystka ma plan drugi :)
... czyli szybki wypad na Przystań, szybki bo przy Netkowym Treku nima świateł.
Tempo na przystań bardzo dobre, tak ze średnia wychodzi ponad 30km/h.
Po drodze mijamy ślimaczącego się Panzera a niewiele dalej mija nas Cineeek.
Z Przystani kierujemy się na Nową Wieś by tam zawrócić i do miasta wrócić przez Olszewkę.
Przez miasto wracam już sam, a w odległości 300m od chałupy dostaję sygnał od krulika, bym spotkał się z nim pod Tobolicami.
Z skąd wróciliśmy już razem.

Dane wyjazdu:
21.35 km 1.00 km teren
00:57 h 22.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Nocna jazda po pracy

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Wojciechowice - Teodorowo - NWW - Susk Stary - Rzekuń - czarna ścieżka przez bagna - Stacja

Rozleniwiony wieczornie dostaje SMS od krulika
Potrzebny mi trening.
Wszystkie moje próby wyperswadowania mu tego pomysłu nie wypaliły.
Trza było się ubrać i zapomnieć o wypoczynku.

Miałem jednak satysfakcję gdy na wiadukcie złapał kapcia :)
Kategoria A4, noc, z krulikiem


Dane wyjazdu:
57.60 km 0.00 km teren
02:54 h 19.86 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:

Dorżnąć "krulika"

Niedziela, 11 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 0

Lipianka, Goworowo, Suchcice, Czerwin, Daniszewo

Kolejny raz namawiam krulika na jazdę.
Plany miałem na ten dzień ambitne ... no jakąś setkę zrobić :)
krulik już na starcie coś mówi ze wiatr porywisty tegoż dnia, ja uspokajam go ze nie jest tak źle.
Zaciągam Go najpierw do Goworowa i daję odpocząć, bo minę ma niewyraźną.
Następnie narzucam trasę do Czerwina i zaczął się horror.
Wiatr wyprawiał z krulikiem co tylko chciał,
... boczny rzucał na lewo i prawo
... przedni zatrzymywał w miejscu
Strach było przy nim jechać, palce trzymałem na hamulcach, pełne skupienie, nerwy na wodzy.
Widząc w kruliczych oczach zrezygnowanie i pustkę, na twarzy milczenie ... pomyślałem ... chrzanić tego dnia plany, trza Go dociągnąć do domu.
Do domu a tu wiatr prawie non stop w przodu, mnie wiatr nie wybijał z obranego tempa ale po krulika trza było nawracać co chwila.
Za Gucinem krulik zrezygnował i do Janek dreptał pieszo, by potem zadzwonić po samochód.
Udało mi się jeszcze wsadzić Go na rower i dojechać pod Daniszewo, gdzie zabrał nas transport.
Przygotowany tegoż dnia na dłuższą i szybszą jazdę powinienem nie naciskać tak mocno na towarzystwo i ruszyć sam.


Pogoda: wiatr
Kondycja: dobra

Dane wyjazdu:
24.80 km 2.00 km teren
01:06 h 22.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Mokra sobota

Sobota, 10 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 0

Nikt nie odpowiedział pozytywnie na propozycję wspólnej sobotniej jazdy.
Deszczowa pogoda też nie nastrajała dobrze.
Skoro deszcz to i okazja powłóczyć się po mieście dorzynając staruszka.
Na mieście dopadam spieszonego Panzera, objeżdżam sklepy ... ale nuda.
Zajeżdżam jeszcze do pałacyku i wmawiam krulikowi że wypad za miasto to dobry pomysł.

Szybka zmiana rowerka, i ruszyliśmy najpierw do Wieśka, by później poszaleć po rozlewiskach Omulwi.
No ale czy natrętny tego dnia deszcz i podmokły teren, to nie był dobry pomysł ... dlatego szybko zrezygnowałem z tego pomysłu.




Pogoda: deszcz
Nastrój: do kitu
Kategoria A4, deszcz, z krulikiem