deszcz, strona 2 | TrinkeMilch.bikestats.pl Pijący_mleko

Info

avatar Teksty wprowadza Pijący_mleko z Ostrołęki. Mam przejechane 29820.30 kilometrów. Najdłuższy przejechany dzienny dystans 225 km KaszebeRunda 2011. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Ostrołęckie forum rowerowe

rowerowaostroleka.pl

Gminy odwiedzone rowerkiem



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TrinkeMilch.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

deszcz

Dystans całkowity:733.00 km (w terenie 38.85 km; 5.30%)
Czas w ruchu:30:58
Średnia prędkość:23.67 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:27.15 km i 1h 08m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
25.60 km 0.00 km teren
01:02 h 24.77 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Czwartkowe rekreacyjne spotkanie 19

Czwartek, 13 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

Tym razem zebrało się tylko nasz 5
No ... padało :)

Dane wyjazdu:
141.80 km 0.00 km teren
05:01 h 28.27 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Karlskrona Bike Marathon - etap I

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 0

Pierwszy dzień imprezy rekreacyjno-sportowej zwanej Karlskrona Bike Marathon zorganizowanej przez grupę RowerOver
Pobudka o 6:00
Śniadanie na pokładzie, szybkie pakowanie bajzlu jaki zrobiliśmy, otwierając bagaże by znaleźć stroje rowerowe, które zakładamy przed zejściem na pokład samochodowy.
Na pokładzie samochodowym oddajemy bagaże do samochodu organizatora Karlskrona Bike Marathon.
Z promu zjeżdżamy grupkami, zbiórkę wszystkich uczestników robimy tuż za bramkami portu.



Z portu całą prawie dwustu-osobową grupa jedziemy spokojnie przez miasto Karlskrona do odalonego o jakieś 11 km BLEKINGE HEALTH ARENA , gdzie zaplanowano start.
Na miejscu robimy jeszcze ostatni sprawdzian rowerów, uzupełniamy bidony oraz kalorie w organizmach.



Startujemy na trasę o godzinie 9:00, do mety mamy 125 km.
Nasza grupa już na pierwszych kilometrach narzuca spore tempo, by nie dać się zamknąć w dużym peletonie.
Pierwszy odcinek trasy był najtrudniejszy, obfitował w liczne długie podjazdy gdzie każdy przypominał sobie ze ta impreza to raczej nie wycieczka.
Do pierwszego bufetu w miejscowości Eringsboda, niektórzy docierają zmęczeni.



Krótki posiłek ale kaloryczny posiłek, pozwala jednak siły zregenerować.
Na kolejnym odcinku, mamy już wypracowane przez liczne zmiany prowadzącego stałe tempo jazdy.
Średnie tempo jazdy wychodzi na bardzo wysokie.
Temperatura powietrza spada, nam jednak to nie przeszkadza, bo dla rowerzystów jest ona optymalna.
Drugi ostatni bufet mamy w miejscowości Påryd.

Ostatni kilkudziesięciokilometrowy odcinek jazdy odbywał się w deszczu.
Deszcze rozbijają naszą grupę.
Na metę w Kalmarze przemoknięty do suchej nitki docieram z Jackiem.
Kilka minut za nami małymi grupkami docierają pozostali.
Zjadamy gorący obiad zorganizowany przez grupę RowerOver w arabskiej restauracji, szybko udajemy się rowerami przez miasto do hotelu.
Czekaja tan na rowerzystów dwuosobowe pokoje, gdzie szybko pozbywamy się mokrych stroi, by wziąć ciepły prysznic i udać się na masaż przygotowany dla uczestników Karlskrona Bike Marathon.
W sobotę pokonaliśmy na rowerze ok 140 km.
Mamy później jeszcze sporo czasu by wyjść na miasto.

Miasto Kalmar już znamy, bo na Karlskrona Bike Marathon byliśmy także już w zeszłym roku, więc nie szalejemy z robieniem zdjęć.
W nocy suszymy cieknące wodą buty do jazdy.


Dojazd na linię mety




Trasa I etapu



Dane wyjazdu:
107.95 km 0.00 km teren
04:27 h 24.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

W weekend Mazovia MTB

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 14.08.2012 | Komentarze 0

Ze sporymi ambicjami wybierałem się w ostatni weekend na Mazury.
W piątek ambicje dostały w łeb.

Ruszyłem sporo przed południem w kierunku na Łomżę.
Pod Rydzewem zaskoczyły mnie kałuże, na Zaruziu dopadł deszcz.
Pomyślałem ze skoro już ruszyłem to nie będę zawracał.
Pod Nowogrodem mimo przeciwdeszczowej kurtki nie było na mnie już nawet jednej suchej nitki.
Obawiając się błota na wiejskich geodach w Morgownikach wykręcam na Kolno.
Po osiągnięciu krzyżowania z drogą krajową nr 63 , deszcz mi odpuszcza ... uff
żadne tam uff ... aż do Kolna wiatr mi postanowił podokuczać, a przecież wg prognozy miał wiać na północ, a nie sporą siłą na południe.
W Kolnie musiałem się zregenerować kanapkami i porcją płynnego nabiału, który zmotywował mnie by wstać i ruszyć dalej ...
... tylko ze rozsądek podpowiada mi bym odpuścił Szczuczyn i Białą Piską (Grajewo to już by była głupota przy tej pogodzie) ...
ruszam prosto na Pisz.
Za rogatkami Kolna, deszcz ... towarzyszy mi aż do Piszu.
Chciałem się tam schować w jakimś sklepie i trochę się wysuszyć
... taa ...
jak w mieście łapie słoneczko, trza korzystać i jechać dalej,
... głupia decyzja ...
kilometr za Piszem ulewa ... ##$$## !!!

na działki za Nowymi Gutami docieram mokry, zmarznięty i wykończony,
właściciele działki jeszcze nie dojechali
ratują mnie ich sąsiedzi

dają mi suchy strój do przebrania, skarpety, dwie pary grubych spodni, koszulę, bluzę i ciepłą kurtkę z kapturem ... z suchych butów rezygnuję
parzą mi cały dzban ciepłej herbaty i podstawiają dwulitrowy słój miodu :) i polopirynę,
niedługo później spada drugi sąsiad by walić do niego bo włączył ogrzewanie w domku.

Tego dnia nawet nie zbliżyłem się do jeziora, choć miałem nocleg raptem 10 metrów od brzegów Śniardwy, dlaczego weekend zaczął się taki zimny ... :(

Dane wyjazdu:
9.30 km 1.70 km teren
00:25 h 22.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Praca

Wtorek, 7 sierpnia 2012 · dodano: 08.08.2012 | Komentarze 0

Kategoria deszcz, do i z pracy, solo


Dane wyjazdu:
15.30 km 1.70 km teren
00:42 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Praca i na dworzec PKP

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
31.40 km 9.70 km teren
01:28 h 21.41 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Objazd trasy wyścigu

Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 14.06.2012 | Komentarze 0

W ulewnym deszczu zakończyliśmy objazd trasy wyścigu który obędzie się w niedzielę w Kamiance

Wygląda na to ze unikniemy piasków na trasie, za to będą kałuże i błotko :)

Dane wyjazdu:
63.95 km 0.00 km teren
02:37 h 24.44 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

na obcym terenie ... nareście :)

Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 04.06.2012 | Komentarze 0

W sobotę odzyskałem dawno niewidziane uczucie.

Gdy wszystko już wokół objechane nawet po kilka razy,
to możliwość jazdy po innym regionie pozwoliła mi odzyskać coś co zdawało mi się ze utraciłem.

W sobotnie popołudnie wyruszyłem z nastawieniem ze szybko wrócę.
Stało się jednak inaczej.

... dokąd prowadzi ta droga ? ...
... tych łąk , tych lasów jeszcze nie widziałem ...
... nowe wioski, nowi ludzie, obce numery rejestracyjne samochodów ...

Wiele osób pewnie takie odczucia ma jeszcze na bieżąco, ale ja dawno ich nie miałem.
Rzeka Bug i brak przeprawy przez nią w zasięgu wzroku ostudziła mnie.
Postawiła do pionu, przypomniała ze trzeba wrócić ...

trasa
Wołomin - Radzymin - Guzowatka - Kuligów - Białobrzegi - Radzymin
Kategoria A4, deszcz, ponad 50 km


Dane wyjazdu:
8.10 km 1.70 km teren
00:20 h 24.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Praca ... deszcz

Piątek, 1 czerwca 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 0

Kategoria deszcz, do i z pracy, solo


Dane wyjazdu:
7.95 km 1.70 km teren
00:21 h 22.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Praca

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0

Kategoria solo, do i z pracy, deszcz


Dane wyjazdu:
12.20 km 1.70 km teren
00:32 h 22.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Praca

Środa, 16 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 0

Kategoria solo, do i z pracy, deszcz