we dwoje, strona 2 | TrinkeMilch.bikestats.pl Pijący_mleko

Info

avatar Teksty wprowadza Pijący_mleko z Ostrołęki. Mam przejechane 29820.30 kilometrów. Najdłuższy przejechany dzienny dystans 225 km KaszebeRunda 2011. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Ostrołęckie forum rowerowe

rowerowaostroleka.pl

Gminy odwiedzone rowerkiem



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TrinkeMilch.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

we dwoje

Dystans całkowity:835.67 km (w terenie 75.60 km; 9.05%)
Czas w ruchu:32:52
Średnia prędkość:21.63 km/h
Maksymalna prędkość:38.00 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:52.23 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.05 km 0.00 km teren
02:16 h 20.76 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Obstawa służby zdrowia :)

Piątek, 30 marca 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0

Ławy - Ołdaki - Przytuły - Ołdaki

Jak znaleźć konkretną chałupę we wsi o porąbanej numeracji posesji.
Bo kto by się domyślił ze numer 31 leży 2 km na północ od wsi a numeru 32 trza szukać między numerami 5 i 8 w południowej części wioski ?

Po drodze jeszcze napatoczyliśmy się na drogę krzyżową ... eh dobrze ze dało się jeszcze niezarośniętym rowem
... nawet ksiądz przerwał swoją gatkę jak zobaczył prędkość i styl w jakim ominęliśmy zawalającą drogę procesję :)

Pogoda: zimno i wiatr
Humor: celujący

Ps
Czy 100-metrową przejażdżkę rowem można zaliczyć do jazdy w terenie :)
Kategoria A4, we dwoje, wieczór


Dane wyjazdu:
54.70 km 0.00 km teren
02:28 h 22.18 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

W ciemnościach ...

Wtorek, 13 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 5

Kruszewo,

Ok, dobra wiedziałem ze na wtorkowy późny wieczór szykuje się jazda,
ale przygotowałem się na relaksik.

Więc po takiej relaksacyjnej jeździe zastanawiam się czy nie udusić osoby,
która wyciągnęła mnie na jazdę,
gdy następnym razem będzie mi wmawiała ,
że brak jej teraz kondycji.

Po zrobieniu ledwo pół setki,
w domu moje uda krzyczały AAUUU,
bardzo możliwe ze zbyt optymistycznie oceniłem mój stan po niedzielnej jeździe pod wiatr.
Za mało czasu dałem sobie na regenerację.

Mimo ze łącznie mieliśmy cztery przednie światła,
to w tych ciemnościach nie było za wesoło.
I chyba dobrze,
bo jestem pewny ze gdyby nie mały strach o dziury na drodze,
to tempo jazdy było by jeszcze większe
... yyy, tylko jak wyjaśnić, że gdy na drodze przez las włączyłem podświetlanie licznika,
to wyskoczyło mi 27km/h
a wydawało się ze jedziemy wolno.

Ciemność jednak oszukuje
... ale tak przyjemnie się jednak jechało.
Było rześko,
boczny i przedni wiatr,
czasami gwiaździste niebo.

Dane wyjazdu:
34.74 km 0.00 km teren
01:29 h 23.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Odreagować po pracy

Piątek, 9 marca 2012 · dodano: 12.03.2012 | Komentarze 0

Piątek, początek tygodnia, trzeba odreagować ostatnie dni, upust napięciu dać.
Propozycja nocnej jazdy od rowerzystki była dla mnie jak prezent.
Tak się zagadaliśmy ze na Wenus i Jowisza na nieboskłonie nie miałem czasu zerknąć.
Rowerzystka westchnęła ... niedosyt ... ale więcej czasu nie miała :(
Kategoria A4, noc, we dwoje, wieczór


Dane wyjazdu:
51.01 km 16.00 km teren
02:25 h 21.11 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Ktoś mi podpija napój z bidonu :)

Niedziela, 4 marca 2012 · dodano: 05.03.2012 | Komentarze 0

Szukałem wiosny, ale jakiś ze mnie marny obserwator, bo jedynie co znalazłem to wybudzone mrówki na mojej działce.



W niedzielny dzień udało mi się wyciągnąć jedną z rowerzystek na rower,
i zrobić mały trening bezdrożami, skarpą wzdłuż Narwii.
Jakież było moje zdziwienie, gdy wyczerpujący trening sprawił ze musiałem się dzielić napojem z mojego bidonu ... a może nie powinienem się dziwić, bo tę rowerzystkę da się jeszcze wyprowadzić na ludzi i nauczyć prawdziwy napój pić :)


Po po półtorej godzinie odstawiłem ją do domu prawie nieuszkodzoną ... no może poza zbitym siedzeniem i małymi rysami po piruecie na lodzie.
A sam do domu wracałem jak zwykle jak najkrótszą drogą :) ... czyli drugi raz Dzbenin, Zapieczne, Drwęcz i Susk.

Pogoda: wmordewind, zimno, słońce

Dane wyjazdu:
51.09 km 0.00 km teren
02:25 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Wypad na Lelis

Sobota, 21 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Jak się otrzymuje sms ... "rowerek sobota godz. 10:00",
to nie zadaję głupich pytań w stylu ... jak? i gdzie?

Jak tylko jestem wstanie się ruszać, to takiej okazji nie zmarnuję a rower chętnie przewietrzę :)

Po smętnym tygodniu czułem niezły ciąg.
Główne drogi były nawet czarne po ostatnich opadach,
trochę mokre przy tej dodatniej temperaturze,
odrobinę przybrudzone białym błotem na którym miałem okazję się wyłożyć ...


(Autor grafiki: Tomek Łaz)

Dane wyjazdu:
54.63 km 0.00 km teren
02:28 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:3.0

Do Kruszewa

Piątek, 6 stycznia 2012 · dodano: 12.01.2012 | Komentarze 4

Pierwszy raz w tym roku ponad 50 km.
Krótki postój w Kruszewie na szklaneczkę mleka :) ... a po powrocie mały bonus na mieście.

Kolejny raz rycersko :) broniłem Towarzyszkę szosy przed zakusami dzikich hord niepilnowanych piesków.
Jazda w wolnym tempie ... poza momentami, gdy po pacyfikacji czworonogów trza gonić za szybko znikającą w oddali rowerzystką.
Kategoria A4, we dwoje, ponad 50 km