Karlskrona Bike Marathon - etap I | TrinkeMilch.bikestats.pl Pijący_mleko

Info

avatar Teksty wprowadza Pijący_mleko z Ostrołęki. Mam przejechane 29820.30 kilometrów. Najdłuższy przejechany dzienny dystans 225 km KaszebeRunda 2011. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Ostrołęckie forum rowerowe

rowerowaostroleka.pl

Gminy odwiedzone rowerkiem



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TrinkeMilch.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
141.80 km 0.00 km teren
05:01 h 28.27 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Karlskrona Bike Marathon - etap I

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 0

Pierwszy dzień imprezy rekreacyjno-sportowej zwanej Karlskrona Bike Marathon zorganizowanej przez grupę RowerOver
Pobudka o 6:00
Śniadanie na pokładzie, szybkie pakowanie bajzlu jaki zrobiliśmy, otwierając bagaże by znaleźć stroje rowerowe, które zakładamy przed zejściem na pokład samochodowy.
Na pokładzie samochodowym oddajemy bagaże do samochodu organizatora Karlskrona Bike Marathon.
Z promu zjeżdżamy grupkami, zbiórkę wszystkich uczestników robimy tuż za bramkami portu.



Z portu całą prawie dwustu-osobową grupa jedziemy spokojnie przez miasto Karlskrona do odalonego o jakieś 11 km BLEKINGE HEALTH ARENA , gdzie zaplanowano start.
Na miejscu robimy jeszcze ostatni sprawdzian rowerów, uzupełniamy bidony oraz kalorie w organizmach.



Startujemy na trasę o godzinie 9:00, do mety mamy 125 km.
Nasza grupa już na pierwszych kilometrach narzuca spore tempo, by nie dać się zamknąć w dużym peletonie.
Pierwszy odcinek trasy był najtrudniejszy, obfitował w liczne długie podjazdy gdzie każdy przypominał sobie ze ta impreza to raczej nie wycieczka.
Do pierwszego bufetu w miejscowości Eringsboda, niektórzy docierają zmęczeni.



Krótki posiłek ale kaloryczny posiłek, pozwala jednak siły zregenerować.
Na kolejnym odcinku, mamy już wypracowane przez liczne zmiany prowadzącego stałe tempo jazdy.
Średnie tempo jazdy wychodzi na bardzo wysokie.
Temperatura powietrza spada, nam jednak to nie przeszkadza, bo dla rowerzystów jest ona optymalna.
Drugi ostatni bufet mamy w miejscowości Påryd.

Ostatni kilkudziesięciokilometrowy odcinek jazdy odbywał się w deszczu.
Deszcze rozbijają naszą grupę.
Na metę w Kalmarze przemoknięty do suchej nitki docieram z Jackiem.
Kilka minut za nami małymi grupkami docierają pozostali.
Zjadamy gorący obiad zorganizowany przez grupę RowerOver w arabskiej restauracji, szybko udajemy się rowerami przez miasto do hotelu.
Czekaja tan na rowerzystów dwuosobowe pokoje, gdzie szybko pozbywamy się mokrych stroi, by wziąć ciepły prysznic i udać się na masaż przygotowany dla uczestników Karlskrona Bike Marathon.
W sobotę pokonaliśmy na rowerze ok 140 km.
Mamy później jeszcze sporo czasu by wyjść na miasto.

Miasto Kalmar już znamy, bo na Karlskrona Bike Marathon byliśmy także już w zeszłym roku, więc nie szalejemy z robieniem zdjęć.
W nocy suszymy cieknące wodą buty do jazdy.


Dojazd na linię mety




Trasa I etapu




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]